Izraelskie władze są oburzone pojawiającymi się doniesieniami o możliwości nałożenia sankcji przez Stany Zjednoczone. Amerykanie zamierzają zastosować je wobec złożonego...
Read More
W nocy z 12 na 13 grudnia w jednym z centralnych punktów stolicy zebrała się kilkudziesięcioosobowa grupa niezależnych nacjonalistów z Warszawy, aby spontanicznie oddać hołd ofiarom wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. 31 rocznica tej zbrodni władzy na polskim narodzie ukazała pewnego rodzaju chichot historii, a także swoistą „powtórkę z rozrywki”.
Chwilę po tym, jak grupa patriotów rozwinęła transparent „13 XII PAMIĘTAMY”, rozświetlając go następnie racami symbolizującymi „ogień pamięci”, ze wszystkich stron zjechały się liczne zastępy policji. Aby uniemożliwić młodym ludziom oddanie hołdu ofiarom stanu wojennego, ściągnięto posiłki z oddziałów prewencji, ubranych po cywilnemu „kibicowskich”, a nawet z wydziału do walki z przestępczością narkotykową.
Według informacji, do których dotarł portal Autonom.pl, tej nocy kilka osób zostało zatrzymanych w związku z podejrzeniem brania udziału w opisywanej akcji – jedna z zatrzymanych osób została ponadto brutalnie pobita na komendzie. Z naszych ustaleń wynika jednak, że podejrzewane osoby nie przyznają się do winy i najprawdopodobniej nie mają one nic wspólnego z opisywanymi wydarzeniami.
Poniżej kilka nadesłanych zdjęć przedstawiających spontaniczną pikietę, chwilę przed zaatakowaniem jej przez policję (kliknij, aby powiększyć).
13/12 – 1.3.1.2.
