Rada Języka Polskiego postanowiła przypomnieć o swoim istnieniu, czyniąc to poprzez ogłoszenie swoich najnowszych mądrości odnośnie słowa „murzyn”. Zdaniem tej instytucji jest ono obraźliwe i „rasistowskie”, dlatego nie powinno być stosowane w codziennym języku. Problem ma więc chociażby kilka tysięcy osób noszących takie nazwisko, bo uwzględniając zdanie Rady obrażają oni czarnoskórych.

Opinia na ten temat miała zostać wydana przez Radę Języka Polskiego w reakcji na list jednego z obywateli. Instytucja opiniodawcza działająca przy Polskiej Akademii Nauk postanowiła rozpatrzyć sprawę, aby ostatecznie uznać „murzyna” za słowo obraźliwe. Taką decyzję miał podjąć zasiadający w tym organie dr hab. Marek Łaziński, na co dzień profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Zdaniem „naukowca”, niegdyś słowa „murzyn” czy „murzynka” były określeniami neutralnymi, lecz obecnie „niewątpliwie są obarczone bagażem negatywnych konotacji”. Tak miało być jeszcze w dwóch ostatnich dekadach XX wieku, z kolei obecnie są archaiczne, a przede wszystkim mają mieć negatywne konotacje. Łaziński twierdzi tym samym, że osoby o czarnym kolorze skóry wolą być obecnie nazywane „czarnoskórymi” albo po prostu „czarnymi”.

Instytucja zajmująca się sprawami językowymi rekomenduje, aby nie używać więc „murzyna” w sferze publicznej. W ten sposób uszanowana ma być bowiem wrażliwość osób posiadających ciemny kolor skóry.

Stanowisko przedstawione przez Radę Języka Polskiego zostało skrytykowane przez wielu internautów, wskazujących na absurdalny wydźwięk tej opinii. Przypomniano między innymi, że w Polsce kilka tysięcy osób nosi nazwisko Murzyn. Dodatkowo słowo to używane było w działalności kulturalnej, o czym można przekonać się czytając chociażby słynny wiersz Juliana Tuwima „Murzynek Bambo”.

Na podstawie: polsatnews.pl, wpolityce.pl.