brat AlbertZe strony kibiców Stali Gorzów w wyniku tajemniczych zarzutów zniknął baner Schroniska im. Brata Alberta. Jak bardzo zasłużone dla ludzi potrzebujących pomocy są wszelkie schroniska, stowarzyszenia, przytuliska, kuchnie dla bezdomnych itd. odwołujące się do myśli tego wybitnego patrioty, powstańca z 1863 roku, przypominać raczej nie trzeba.

Tymczasem, jak można się dowiedzieć ze strony Stalowcy.pl, w wyniku anonimowego donosu do siedziby Schroniska Brata Alberta, administracja strony została przez Schronisko poproszona o zdjęcie banera. Powód? Baner Schroniska miał rzekomo sąsiadować z banerami stron „faszystowskich”.

Ponieważ na stronie Stalowcy.pl znajduje się również baner naszego serwisu, z lekkim zaniepokojeniem odwiedziliśmy stronę kibiców Stali aby sprawdzić, czy i nasz baner nie sąsiaduje z jakimiś „faszystami”. Wszak wszelkie odwołania do totalitaryzmów są dla nas, nowoczesnych nacjonalistów kochających przede wszystkim wolność – frapujące.

Szybki rzut oka na banery na stronie kibiców Stali zaowocował niemałym zdziwieniem. Gdzie ten „faszyzm”? Nie ma żadnych nowych banerów, a chyba faszystowskimi nie można nazwać ani strony inicjatywy „Kibice za bezpieczeństwem”, ani innego serwisu kibiców Stali, ani tym bardziej serwisu Cyran Racing. Komplet uzupełnia baner serwisu również promującego nowoczesny, w dodatku trzeciopozycyjny i katolicki nacjonalizm – Nacjonalista.pl. „Faszyzmu” w banerach po prostu nie ma…

Rodzi się pytanie: kto, jakimi pobudkami kierowany, bądź o jak niskim ilorazie inteligencji wykonał „życzliwy” telefon do dyrekcji Schroniska im. Brata Alberta? Bo efektem jego kłamliwego, konfidenckiego wybryku jest zmniejszenie zainteresowania Schroniskiem, za sprawą zmniejszenia ilości „klików” w baner z popularnej wszak strony Stalowcy.pl… Koniec końców, w pewien sposób cierpią najbardziej potrzebujący, którym Schronisko udziela pomocy. Smuci również łatwowierność dyrekcji Schroniska.

Redakcja portalu Autonom.pl wyraża pełne poparcie nie tylko dla kibiców Stali Gorzów, ale dla wszystkich kibiców angażujących się w jakikolwiek sposób w niesienie pomocy potrzebującym. Potępiamy również wszelkie zachowania podobne do opisanego wyżej, mające na celu kłamstwem i pomówieniem sabotować inicjatywy szczerego serca.

Przypominamy również, że nie jest to pierwsza „afera” związana z rzekomym reklamowaniem przez stronę Stalowcy.pl serwisów propagujących „treści zakazane”. Zob. Policja zbada linki na stronie Stalowcy.pl? Oświadczenie kibiców oraz Głos ze starej dzielnicy: Precz z medialną komuną.


Zobacz również:
Życzliwi wiszą na słuchawkach