Kubański parlament zdecydował się na przeprowadzenie reformy konstytucyjnej, która do końca roku ma być poddana pod głosowanie w ogólnonarodowym referendum. Zmiany przewidują przede wszystkim wykreślenie z ustawy zasadniczej odwołań do komunizmu, a także obecnej definicji małżeństwa. Z tego ostatniego powodu na Kubie legalne będą małżeństwa osób tej samej płci, co zdaniem prawodawców ma poszerzyć zakres „praw człowieka” oraz umożliwić w przyszłości adopcję dzieci przez pary homoseksualne.

Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel po jednomyślnym głosowaniu w Zgromadzeniu Narodowym Władzy Ludowej stwierdził, że kubański naród będzie mógł wypowiedzieć się na temat konstytucyjnych zmian, co przyczyni się do „wzmocnienia jedności Kubańczyków, tworzonej wokół rewolucji”. Dzięki temu możliwe będzie dostosowanie ustawy zasadniczej do teraźniejszości i przyszłości państwa, a przede wszystkim do jej obecnych fundamentów ideologicznych.

Tym samym w konstytucji składającej się z 224 artykułów znalazły się zapisy dotyczące socjalistycznego charakteru tamtejszego systemu politycznego, a także gospodarki jako „własności socjalistycznej całego narodu”. Nie będzie w niej już natomiast odniesień do „społeczeństwa komunistycznego”, dlatego dokument przewiduje uznanie istnienia własności prywatnej, dzięki czemu będą mogły powstawać małe i średnie przedsiębiorstwa.

Zagraniczne media zwracają głównie uwagę na zmianę definicji małżeństwa. Dotychczas było ono rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny, natomiast po reformie konstytucyjnej będzie ono już „związkiem między dwojgiem ludzi”. Jak twierdzi Mariela Castro, córka byłego już prezydenta Raúla Castro, dzięki temu na Kubie poszerzony zostanie zakres przestrzeganych praw człowieka, zaś legalizacja „małżeństw” homoseksualnych pozwoli w przyszłości na adopcję przez nich dzieci.

Homoseksualiści podczas rządów Fidela Castro mogli liczyć na reedukację w specjalnych obozach, do których w latach 1965-1968 trafiło blisko ośmiuset przedstawicieli tych środowisk.

Na podstawie: reuters.com, elpais.com.