Jeden z brytyjskich dzienników opisał proceder związany z wywozem śmieci do Polski. Nasz kraj stał się bowiem jednym z największych składowisk odpadów z Wielkiej Brytanii, co zdaniem gazety jest wynikiem między innymi wadliwego polskiego prawa. Nakłada on bowiem obowiązek sprzątania po spalonych odpadach na samorządy lokalne, a nie na przedsiębiorstwa zajmujące się tym procederem i nazywane wprost mafią śmieciową.

„The Telegraph” pisze na swoich łamach, że po wprowadzeniu embarga na import śmieci przez Chiny, co stało się w styczniu bieżącego roku, Polska stała się szóstym największym odbiorcą brytyjskich śmieci na świecie i drugim w Unii Europejskiej. Tym samym do naszego kraju napłynęło już 12 tysięcy ton brytyjskiego plastiku, natomiast firmy zajmujące się utylizacją odpadów nie nadążają z realizacją przyjmowanych zleceń, stąd rządzący nie wykluczają wprowadzenia zakazu importu surowców z Wielkiej Brytanii.

Gazeta opisuje cały proceder na przykładzie głośnego pożaru na wysypisku w Zgierzu, do którego doszło pod koniec maja. Choć ugaszono go już ponad dwa miesiące temu, nad miastem nadal czuć zapach spalenizny zawierającej w sobie niebezpieczne substancje. Brytyjczycy zauważają, że obecnie polskie prawo jest tak skonstruowane, iż to samorządy ponoszą odpowiedzialność za uprzątnięcie terenu po takich pożarach, nie zaś przedsiębiorstwa rzekomo zajmujące się recyklingiem.

Dodatkowo mafia śmieciowa korzysta na innych lukach w prawie, dotyczących przede wszystkim braku określonej minimalnej stawki za recykling plastiku. Z tego powodu lokalne władze najczęściej sprzedają odpady firmie oferującej pozbycie się śmieci za niewielkie pieniądze, a to wpływa właśnie na późniejsze palenie ich zamiast dużo droższego przetwarzania. „The Telegraph” zauważa, że cierpią na tym legalnie działające przedsiębiorstwa, które nie są wówczas w stanie wytrzymać konkurencji z mafią śmieciową podpalającą wysypiska.

Brytyjski dziennik zastanawia się również, czy tamtejsze przedsiębiorstwa wypełniają dokładnie swoje prawne i moralne kompetencje w sprawie recyklingu odpadów. Tamtejszy resort środowiska zapowiada jednocześnie, że zastanawia się nad wprowadzeniem przepisów znacząco ograniczających możliwość wywozu śmieci poza granice kraju.

Na podstawie: telegraph.co.uk.