Irańscy politycy oczekują jasnej deklaracji państw Unii Europejskiej, dotyczącej ewentualnego podtrzymania zawartego przed trzema laty porozumienia nuklearnego, które zostało wypowiedziane przez Stany Zjednoczone w ubiegłym miesiącu. Szef irańskiego parlamentu, Ali Laridżani oczekuje więc od państw unijnych szybkiego przedstawienia swojego stanowiska, ponieważ w przeciwnym razie Iran zintensyfikuje swoje prace nad energią atomową.

Przewodniczący Islamskiego Zgromadzenia Konsultatywnego powiedział podczas jego sesji, iż irańskie władze ze spokojem podchodzą do żądań narodu w sprawie wznowienia programu nuklearnego, ale czas na negocjacje w tej sprawie powoli się kończy. Z tego powodu Laridżani oczekuje od państw Unii Europejskiej „szybkiej i jasnej” deklaracji na temat ewentualnego podtrzymania postanowień porozumienia nuklearnego z 2015 roku.

Według jednego z najważniejszych irańskich polityków, państwa unijne będą musiały zaakceptować konsekwencje zerwania umowy, jeśli zdecydują się na taki krok po wycofaniu się z niej Stanów Zjednoczonych. Laridżani nie ukrywa bowiem, że jego kraj wznowi prace nad kontrowersyjną częścią swojego programu nuklearnego, kiedy nie otrzyma odpowiednich gwarancji od Europy.

Jednocześnie marszałek irańskiego parlamentu skrytykował zaangażowanie Iranu w sprawę porozumienia sprzed trzech lat. Jego zdaniem niedawna wizyta syjonistycznego premiera Benjamina Netanjahu w Europie miała wywierać nacisk na europejskie rządy, aby te wycofały się ze wspomnianej umowy. Laridżani uważa, iż Izraelowi, po klęsce terrorystów w Iraku i Syrii, zależy na wywołaniu kolejnego kryzysu w regionie Bliskiego Wschodu.

W wystąpieniu Laridżaniego oberwało się również amerykańskiemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi. Gospodarz Białego Domu ma bowiem lekceważyć wszelkie międzynarodowe traktaty, a jego zachowanie wskazuje, iż pomylił arenę polityczną z negocjacjami na targu warzywnym. Irański polityk uważa tymczasem, że „świat polityki jest miejscem dla logicznych relacji i wyliczeń, a nie dla grubiańskich zachowań politycznych”.

Na podstawie: tehrantimes.com, presstv.com.