Niespokojny przebieg miała wczorajsza sesja rady londyńskiej dzielnicy Woolwich, na której pojawili się przeciwnicy jej najnowszego pomysłu. Dotyczy on usunięcia spontanicznego pomnika ustawionego w miejscu, w którym zginął brytyjski żołnierz Lee Rigby, brutalnie zamordowany w maju 2013 roku przez islamskiego fanatyka, chcącego tym samym wziąć odwet za zachodnie misje wojskowe w państwach muzułmańskich.

Radni Woolwich zadecydowali, iż usuną społeczny pomnik i miejsce pamięci, które zostało urządzone w miejscu bestialskiej zbrodni na żołnierzu jednostek specjalnych piechoty Wielkiej Brytanii. Członkowie dzielnicowej rady twierdzą bowiem, że cała instalacja jest „po prostu brzydka”, ponieważ pod banerem upamiętniającym wojskowego często leżą zasuszone kwiaty, lub brudne angielskie flagi, a ponadto oficjalna tablica upamiętniająca Lee Rigby’ego została wmurowana w kościele naprzeciwko koszar w Woolwich.

Przeciwko decyzji radnych dzielnicy protestowali wczoraj przedstawiciele brytyjskiej prawicy i organizacji walczących z postępującą islamizacją Wysp Brytyjskich. Ich zdaniem podobne kroki są skandaliczne, dlatego też przerwali oni odbywające się posiedzenie, z którego ostatecznie zostali usunięci przez miejscową policję. Radni narzekali zresztą, że z powodu poparcia dla usunięcia spontanicznego miejsca pamięci są wyzywani w internecie, a pod ich adresem stosowane są różnego rodzaju groźby.

Już po tym zdarzeniu samorządowcy postanowili pochwalić samych siebie, bowiem mieli spokojnie zareagować na protesty i czekać na przybycie policji. Dodatkowo radni Woolwich stwierdzili, że są otwarci na pomysły upamiętniania żołnierza w przestrzeni publicznej, ale „nie w miejscu jego śmierci”.

Lee Rigby 22 maja 2013 roku został potrącony przez samochód, a następnie zadźgany nożem i posiekany tasakiem przez czarnoskórych islamskich fanatyków pochodzących z Nigerii, którzy chcieli tym samym pomścić muzułmanów zabitych w trakcie zachodnich interwencji wojskowych. Zdarzenie wstrząsnęło całym światem, ponieważ chwilę po tej zbrodni muzułmański ekstremista w zakrwawionych ubraniach i z maczetą w ręku uzasadniał dokonaną przez siebie masakrę.

Na podstawie: bbc.co.uk, newsshopper.co.uk.