Włoska marynarka wojenna ma wspomóc straż przybrzeżną Libii, aby tym samym powstrzymać napływ imigrantów do Unii Europejskiej oraz działania grup przestępczych przemycających ludzi. W zeszłym tygodniu podjęcie podobnych działań zapowiedział francuski prezydent Emmanuel Macron, który chce rejestrować osoby ubiegające się o azyl jeszcze na terytorium tego północnoafrykańskiego państwa.

Już jutro we włoskim parlamencie zaprezentowany zostanie plan działania marynarki wojennej, który musi zostać wpierw zaaprobowany przez deputowanych. Jak na razie wiadomo, iż kilkuset jej żołnierzy przy wsparciu włoskiego lotnictwa będzie pomagać straży przybrzeżnej Libii w powstrzymywaniu napływu imigrantów do Europy, a także w zwalczaniu procederu przemytu ludzi przez zorganizowane grupy przestępcze.

Działania w tej kwestii są prowadzone od lutego, kiedy strona libijska zaczęła bardziej intensywnie patrolować swoje wybrzeże i tym samym przechwytywać łodzie z mieszkańcami Afryki, którzy przedostają się przez Morze Śródziemne do Włoch. To właśnie libijski premier Fajiz as-Saradż miał zwrócić się o pomoc włoskiego lotnictwa w sprawie zwalczania przemytników ludzi, o czym poinformował szef włoskiego rządu, Paolo Gentilonie.

Włoskie media jednocześnie zwracają uwagę na rosnącą liczbę wniosków o azyl, jakie składają w ich kraju przybysze z Afryki. W 2015 r. miało być ich prawie 84 tys., przed rokiem blisko 124 tys., natomiast tylko w pierwszym półroczu bieżącego roku złożono 73 tys. podobnych dokumentów. W większości przypadków wnioski zostały odrzucone, ale według prawicowych mediów cudzoziemcy i tak pozostają na terytorium kraju.

Na podstawie: ilgiornale.it.