Kilka tysięcy osób przyciągnęła demonstracja przeciwników niepodległości Katalonii, która odbyła się w niedzielę w Barcelonie, a więc w samym centrum stolicy tej hiszpańskiej prowincji. Jednocześnie ujawniono treść listu władz Katalonii do rządu Hiszpanii, w którym zwraca się on o rozpisanie referendum niepodległościowego.

Manifestacja w Barcelonie została zorganizowana przez organizację Społeczeństwo Obywatelskie Katalonii (SCC), które powstało w 2014 r. jako platforma skupiająca ruchy opowiadające się za pozostaniem Katalonii w granicach państwa hiszpańskiego. Kilka tys. osób (według organizatorów blisko 15 tys.) w trakcie demonstracji wznosiło hasła sprzeciwiające się oderwaniu ich regionu od Hiszpanii, a także oskarżało rząd Katalonii o dzielnie społeczeństwa.

Organizatorzy, którzy kontaktowali się z mieszkańcami Barcelony poprzez specjalnie rozstawione stoiska informacyjne, ostrzegali przed „instytucjonalnym zamachem” jakiego chcą dokonać politycy wzywający do ogłoszenia niepodległości Katalonii. Ma on bowiem polegać na przeprowadzeniu we wrześniu głosowania w sprawie niepodległości, które i tak nie zostanie zaakceptowane przez hiszpański Trybunał Konstytucyjny.

W poniedziałek dziennik „El Pais” opublikował treść listu, jaki miały wysłać władze Katalonii do hiszpańskiego rządu centralnego. Proszą oni w nim o zgodę Madrytu na przeprowadzenie referendum niepodległościowego, podając za przykład postawę Wielkiej Brytanii, która w 2014 r. zgodziła się na przeprowadzenie takiego głosowania w Szkocji, będącego ostatecznie porażką zwolenników szkockiej niepodległości.

Zdecydowanie przeciwko takiej procedurze wyborczej wypowiada się konserwatywny premier Mariano Rajoy. Lider Partii Ludowej uważa, iż podobne posunięcie byłoby antydemokratyczne, ponieważ hiszpańska ustawa zasadnicza zapobiega jednostronnemu ogłoszeniu niepodległości przez którykolwiek z regionów kraju.

Na podstawie: abc.es, thelocal.es.