Politycy Alternatywy dla Niemiec zasiadający w landtagu Nadrenii-Palatynatu, sprzeciwiają się postawieniu w Trewirze ufundowanego przez Chińczyków pomnika Karola Marksa. Narodowi konserwatyści uważają, iż istnieje związek pomiędzy jego ideologią i komunistycznymi zbrodniami XX wieku.

Władze Chińskiej Republiki Ludowej zdecydowały się przekazać Niemcom pomnik Karola Marksa z okazji 200. rocznicy jego urodzin, która będzie obchodzona już w przyszłym roku. Sam Marks urodził się właśnie w Trewirze, stąd przedwczoraj rada miejska zdecydowała się przegłosować przyjęcie mierzącego 6,3 metra popiersia Marksa. Markus Nöhl z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) powiedział mediom, że prezent z Chin jest „hołdem dla narodzin wielkiego filozofa Marksa”.

Przeciwko postawieniu pomnika Marksa w Trewirze protestuje natomiast narodowo-konserwatywna Alternatywa dla Niemiec (AfD). Jej przedstawiciele w landtagu Nadrenii-Palatynatu twierdzą, że Marks nie był święty, stąd nie musi mieć pomnika w centrum miasta przeznaczonego dla swoich czcicieli. Dodatkowo AfD zauważa, iż istnieje związek pomiędzy jego ideologią i zbrodniami komunistycznymi oraz dyktaturami zaistniałymi w XX w.

Prezent z Chin jest także krytykowany przez przedstawicieli lewicowych Zielonych, którzy uważają, że osoby przyjmujące podarunki od Komunistycznej Partii Chin nie są ludźmi honoru.

Na podstawie: jungefreiheit.de.