Portugalski koncern Jeronimo Martins, do którego w Polsce należy sieć sklepów Biedronka, zamierza przeznaczyć więcej pieniędzy na inwestycje w naszym kraju. Firma nie zamierza jednak podwyższać płac pracowników, choć w wielu miejscach kraju ma problem ze znalezieniem osób chętnych do pracy.

Pedro Soares dos Santos, szef grupy Jeronimo Martins, poinformował media, że do końca tego roku zamierza zainwestować w Polsce blisko 400 milionów euro, a tym samym blisko 60 proc. kwoty przeznaczonej przez portugalski koncern na zagraniczne inwestycje. Właściciel marki stwierdził, iż dzięki programowi 500+ (miał on stymulować wzrost sprzedaży warzyw i owoców) i przychylnemu klimatowi dla rozwoju biznesu w Polsce, jego firma chce wybudować w Polsce sto nowych sklepów i jedno centrum dystrybucyjne.

Jednocześnie dos Santos powiedział, że w zeszłym roku Biedronka miała problem ze znalezieniem nowych pracowników w Polsce, ponieważ w niektórych częściach kraju nikt nie zgłosił się na organizowanych przez firmę rekrutacjach. Sieć nie zamierza jednak podwyższać płac pracowników, bo jak tłumaczy uczyniła to w zeszłym roku w kwietniu i październiku.

W ubiegłym roku portugalski koncern otworzył w Polsce 83 sklepy i zamknął 28, posiadając ogółem już blisko 2720 placówek w całym kraju. Jednocześnie Jeronimo Martins rozwija sieć drogerii Hebe, która liczy teraz ponad 150 placówek, ale nie przynosi jeszcze dochodu.

Na podstawie: forsal.pl, money.pl.