Mocno pesymistycznych prognoz dostarczył Expander. Z zaprezentowanych przez tę instytucję wyliczeń wynikało, iż wśród osób w kategorii wiekowej 25-40 lat, których miesięczne wynagrodzenie wynosi 2000 zł netto, tylko ta ostatnia grupa ma szansę uzyskać ponad 50% ostatniej pensji.

W przypadku pracowników bliskich 40 roku życia, mają oni szansę na emeryturę na poziomie 56% ostatniego wynagrodzenia. W najbardziej niekorzystnej sytuacji są osoby aktulanie wchodzące na rynek pracy, czyli ludzie młodzi. Ich emerytury wyniosą zaledwie 42% ostatniego poboru. Oznacza to, iż osoba pobierająca za swą pracę wynagrodzenie w wysokości 2000 zł otrzyma świadczenie emerytalne rzędu 840 zł miesięcznie.

Konkluzja nie nastraja więc optymistycznie. By nie żyć na drastycznie niskim poziomie konieczne jest odkładanie pieniędzy w związku ze zbliżającym się 67 rokiem życia, np. w funduszach emerytalnych.

na podstawie: Dziennik Gazeta Prawna