jockdaWe wtorek rano w południowym Belfaście zastrzelony został były lider Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA) Gerard „Jock” Davison. Zamachowiec strzelił do niego kilkukrotnie w pobliżu jego domu na oczach jego dzieci bawiących się po drugiej stronie ulicy. Na miejscu zamachu pojawił się duży kordon policji. 47-letni Davison był znanym społecznikiem, pracownikiem urzędu gminy oraz Stowarzyszenia Rozwoju Rynku a w przeszłości jednym z bardziej liczących się liderów IRA.

 
W oświadczeniu policji czytamy, że było to „morderstwo z zimną krwią na które nie ma zgody w nowej Irlandii Północnej”. Jego współpracownicy określili zamach na niego jako cios w całą społeczność. Swoje oburzenie wyrazili tez politycy partii Sinn Fein. Gerard Davison był znaczącym liderem Tymczasowej IRA (PIRA) w okresie Troubles w Północnej Irlandii a później zwolennikiem procesu pokojowego i angażował się w jego realizację po Porozumieniu Wielkopiątkowym. Jego wuj, Brendan „Ruby” Davison, został zastrzelony przez zamachowca z Ulster Volunteer Force (UVF) blisko miejsca zamachu na niego samego w 1988 roku. Pochodził on z rodziny o długich republikańskich tradycjach.

Policja przesłuchiwała go w sprawie barowej bójki w 2005 roku w centrum Belfastu, w której śmierć od ciosów nożem poniósł 33-letni Robert McCartney, jednak nigdy nie postawiono mu żadnych zarzutów, miał być jedynie w miejscu zdarzenia, gdzie doszło do kłótni pomiędzy kilkoma, prawdopodobnymi członkami IRA i McCartneyem. Pozostali podejrzani zostali uniewinnieni w 2008 roku.

Policja badała także, ale szybko wykluczyła, motyw zabójstwa ze strony republikańskich dysydentów odrzucających traktat pokojowy. Davison był oskarżany o współpracę z brytyjskimi służbami i infiltrację IRA, jednak zarzuty te miały bardzo słabe podstawy i większość republikanów nie wierzyła w nie. On sam w wywiadzie w 2007 roku mówił, że przez 25 lat pracy na rzecz ruchu republikańskiego nie podał żadnych informacji na temat działalności swoich kompanów.

Zabójstwo to potępił lider Sinn Fein Gerry Adams, który złożył kondolencje rodzinie zabitego. Adams powiedział, że społeczność jest wstrząśnięta tym morderstwem i całkowicie je potępia. Wiele różnych środowisk potępiło zamach, mówiąc, że ludzie chcą odciąć się w końcu od przemocy, która w przeszłości wypełniała życie całej społeczności Północnej Irlandii.

Policja oświadczyła, że nie ma żadnych przesłanek by łączyć zamach z działalnością anty-traktatowych dysydentów republikańskich i wciąż szuka motywów zajścia.

na podstawie: belfasttelegraph.co.uk