abbasJeden z liderów bahrańskiej opozycji, Fadhel Abbas, został aresztowany przez siły bezpieczeństwa za krytykę inwazji Arabii Saudyjskiej na Jemen. Bahrajn jako sojusznik Stanów Zjednoczonych od czasu wybuchu „Arabskiej wiosny”, nie musi przejmować się międzynarodową krytyką dławienia protestów opozycji.

Fadhel Abbas jako sekretarz generalny Zgromadzenia Narodowo-Demokratycznego, poddał krytyce wczorajszy atak Arabii Saudyjskiej na rządzący w Jemenie ruch Hutich. Zdaniem lidera jednej z pięciu głównych grup opozycyjnych w Bahrajnie, Saudowie dokonali nielegalnej agresji i złamali prawa człowieka.

Krytyka agresji reżimu w Rijadzie nie spodobała się bahrańskim władzom, będącym jednym z głównych sojuszników Stanów Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej w regionie. Abbas został więc aresztowany i dołączy do innych opozycjonistów, więzionych przez tamtejszy reżim. Od grudnia 2014 r. w areszcie znajduje się lider głównej partii opozycyjnej, szejk Ali Salman.

Protesty w Bahrajnie trwają od początku 2011 r. i są jednym z elementów „Arabskiej wiosny”. Choć król Hamad ibn Isa Al Chalifa brutalnie tłumi wszelkie demonstracje, a liczba ofiar wystąpień szacowana jest już na 93 osoby, sprawa ta nie interesuje „opinii międzynarodowej”.

na podstawie: presstv.ir.