Wczoraj przed Kancelarią Premiera stanęło miasteczko namiotowe. Działacze NSZZ „Solidarność” przez cztery najbliższe dni całodobowo zamierzają pikietować w tym miejscu, domagając się wycofania rządu z planu podwyższenia wieku emerytalnego do 67 roku życia, bądź przynajmniej przeprowadzenia w tej sprawie ogólnopolskiego referendum.

Plan zgromadzenia publicznego przewiduje udział w proteście związkowców z różnych części naszego kraju. Dzisiaj pojawić się mają górnicy z Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, w środę związkowcy z Mazowsza, a w czwartek z Małopolski. W poniedziałek kilkusetosobową grupą obecni byli związkowcy z Regionu Gdańskiego. Piątek ma być dniem decydującym, gdyż w parlamencie ma się odbyć głosowanie nad wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie utrzymania aktualnego wieku emerytalnego.

Pomysłodawcą tego wniosku jest właśnie „Solidarność” i na ten dzień zapowiada największą mobilizację. Przed gmachem parlamentu stanąć ma wielki telebim, na którym manifestanci na żywo będą monitorować przebieg debaty. Wspomniany wniosek został złożony marszałkowi sejmu 16 lutego przez przewodniczącego Piotra Dudę. W ciągu półtorej miesiąca udało się zebrać aż 1,4 miliona podpisów.

na podstawie: www.solidarnosc.org.pl