clivederbDecyzja południowoafrykańskiego ministra sprawiedliwości, Michaela Masutha, o nieuwolnieniu z więzienia ciężko chorego Clive Derby-Lewisa spotkała się z ostra krytyką środowiska Afrykanerów.

Organizacja społeczna zajmująca się m.in. prawami obywatelskimi, AfriForum, potępiła tę decyzję i nazwała ją zawstydzającą na tle respektowania praw człowieka w Republice Południowej Afryki. Afrykanerzy twierdzą, że decyzja o pozostawieniu chorego więźnia za kratami jest dyktowana względami politycznymi i ideologicznymi.

79-letni Clive Derby-Lewis, skazany na karę śmierci zamienioną na dożywocie za współudział w zabójstwie lidera czarnych komunistów Chrisa Haniego w 1993 roku (miał on dostarczyć Januszowi Walusiowi broń, z której zastrzelony został Hani) jest prawdopodobnie jednym z najstarszych więźniów, którzy mają prawo do warunkowego zwolnienia ze względu na stan zdrowia, jednak władze RPA za wszelką cenę chcą zatrzymać go za kratami. Jego zwolnienie mogłoby wywołać poruszenie wśród czarnych radykałów, którzy lidera komunistów i terrorystę Haniego uważają za bohatera walki o wyzwolenie czarnych i obalenie systemu apartheidu.

„Każdy powinien być traktowany na równi wobec prawa. Podczas gdy po dwóch latach w więzieniu zwalnia się ze względów zdrowotnych Shabira Shaika, komuś kto dobiega 80 lat i choruje na zaawansowanego raka płuc, a ostatnie dziesięć miesięcy spędził w szpitalu, odmawia się zwolnienia warunkowego” – powiedział Charl Oberholzer z AfriForum.

Shabir Shaik jest południowoafrykańskim biznesmenem oraz byłym doradcą prezydenta RPA Jacoba Zumy skazanym na 15 lat więzienia za gigantyczne oszustwa finansowe i korupcję. Zwolniono go ze względów zdrowotnych (problemy z sercem) w 2009 roku po odbyciu dwóch lat i czterech miesięcy wyroku.

Były minister ds. więziennictwa, Sibusiso Ndebele, powiedział, że więzienia nie są w stanie zapewnić odpowiedniej opieki nieuleczalnie chorym więźniom i wobec tego nie można trzymać ich za kratami. Słowa te padły przy okazji sprawy zwolnienia ze względów medycznych skazanego na piętnaście lat więzienia za korupcję Jackiego Selebi, byłego szefa policji, byłego szefa Interpolu i byłego lidera młodzieżówki rządzącego Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC). Selebi został skazany w 2010 roku i uwolniony już dwa lata później.

Przykłady zwolnień warunkowych ze względów zdrowotnych ludzi powiązanych z władzami RPA i systematyczna odmowa udzielenia takiego zwolnienia ciężko choremu Derby-Lewisowi wskazują na polityczne motywacje tych decyzji. Clive Derby-Lewisowi odmówiono warunkowego zwolnienia w 2011, 2013 i 2015 roku. Wcześniej jemu oraz Januszowi Walusiowi amnestii odmówiła Komisja Prawdy i Pojednania, którą zagwarantowała wolność wielu czarnym terrorystom powiązanym z ANC i jej zbrojnym ramieniem – Włócznią Narodu (Umkhonto We Sizwe). Komisja stwierdziła, że Waluś i Derby-Lewis nie powiedzieli wszystkiego o zamachu na Haniego, mimo, że potwierdzili oni swój udział w zamachu i złożyli obszerne wyjaśnienia.

„To smutne gdy widzi się, jak władze odmawiają komuś jego demokratycznych praw na łożu śmierci” – powiedział Oberholzer. Organizacja AfriForum jest w stałym kontakcie z rodziną Cilve Derby-Lewisa oraz Januszem Walusiem.

na podstawie: afriforum.co.za