Powoli mijają ostatnie godziny 2011 roku. Co prawda jako aktywiści dnia codziennego nie uważamy nocy z 31 grudnia na 1 stycznia za wielki przełom, a tylko za zmianę cyfry w kalendarzu, jednak dla wszystkich czytelników i współpracowników portalu przygotowaliśmy garść życzeń.

Niech żaden z nas nie ustaje w dążeniu do Prawdy i szerzeniu jej wszelkimi możliwymi sposobami, od ulicy po internet. Niech nigdy nie zabraknie siły, pomysłów i nowych pól dla aktywizmu, a także chęci do współpracy wszystkich szeroko pojętych nacjonalistycznych środowisk antysystemowych.

Pamiętajmy, że System jest tylko kolosem na glinianych nogach i każdego dnia, nawet w reżimowych mediach, pojawiają się na to kolejne przykłady. Wykorzystajmy każdą szansę, aby podkopać i w końcu obalić dyktaturę kłamstwa, represji i wyzysku zwykłego szarego człowieka.

A ogień rewolucji niech zapłonie jak wóz TVNu.