Z okazji 32. rocznicy zajęcia przez rewolucjonistów ambasady USA w Iranie, tysiące Irańczyków przeszło ulicami Teheranu w demonstracji potępiającej politykę Stanów Zjednoczonych i Izraela, a także okazującej poparcie dla obecnych władz Iranu.

Uczestnicy wielotysięcznej demonstracji wyszli na ulice z irańskimi flagami narodowymi i portretami duchownego przywódcy irańskiej rewolucji w 1979 roku, ajatollaha Ali Chamenei. Niesiono również transparenty wyrażające poparcie dla prezydenta Mahmuda Ahmadineżada oraz solidarność z amerykańskimi demonstrantami okupującymi Wall Street. Część manifestujących przyszła z dokładnie udokumentowanymi przez zachodnie media hasłami „Śmierć Ameryce” czy „Śmierć Izraelowi”; kilkakrotnie spalono też flagi obydwu wrogich Irańczykom państw.

4 listopada 1979 roku zwolennicy irańskiej rewolucji islamskiej, mającej na celu przeszktałcenie Iranu z monarchii konstytucyjnej w republikę islamską, wtargnęli do ambasady USA w Teheranie biorąc ponad 440 zakładników (w tym blisko 50-ciu posiadających amerykańskie obywatelstwo). Wydarzenie to zawiesiło stosunki dyplomatyczne Teheranu z Waszyngtonem, których nie wznowiono po dzień dzisiejszy.

na podstawie: Teheran Times